Ogniska
W Staczach robimy najlepsze ogniska na świecie!
Gdy zapada zmrok...
Co do zasady ognisko zaczyna się momencie, w którym kończy się apel wieczorny, czyli około 20:10 - wtedy to Kursant idzie do lasu poChrust. Około 20:30, kiedy chrust jest już na terenie obozu - zaczyna płonąć ogień.
Ogniska mają różne scenariusze - czasem są gry tematyczne, niekiedy śpiewamy cały czas, zarówno szanty, jak i inne piosenki. Bywa, że większość czasu spędzamy na plotkach o tym, co się wydarzyło za dnia, jakich kto manewrów nie dokonał na wodzie i czego nie doświadczył na służbie.
Zdarza się, że cały Kursant siedzi zasłuchany w opowieści Kadry, jak to "za naszych czasów w Kursancie" bywało lub jakie to śmieszne, ciekawe czy pouczające historie wydarzyły się w takcie ponad czterdziestu lat trwania obozów. Niezależnie jednak od tego, jaki charakter ma dane ognisko, zawsze jest czymś, na co czeka każdy Kursant i Kadrol. Jest zakończeniem dnia, momentem zatrzymania i spokoju, wyciszenia przed snem.
Jest kilka piosenek, które są śpiewane tylko w Staczach, kilka, które tu powstały, kilka, których aranżacje mogą dziwić. Zawsze jest ktoś z gitarą - zazwyczaj więcej niż jedna osoba. Bywa flet poprzeczny, ukulele, harmonijka ustna, puzon, także muzycznie mamy czym się pochwalić na przestrzeni lat i jest to poziom, z którego nie schodzimy.
Wielu Kursantów właśnie przy ogniskach rozpoczynało swoje przygody z gitarą. Część z nich rozwinęło swoją pasję również w tym kierunku. Wiele przyjaźni zostało zawiązanych przy Stackim Kręgu Ogniskowym, proces powtarza się co roku i nic nie wskazuje, żeby miało się to zmienić.
Przy ogniu można spędzać czas dopóki płonie. Nie ma limitu czasu ogniska, jednak po 23:00 można być albo przy ognisku, albo we własnym łóżku.